O książce: 2011 / "Zwolennikiem symboliki stałem się od pierwszych dni mojej działalności literackiej, ale jednocześnie niemal w tych samych dni, zdałem sobie sprawę z pierwotnego kłamstwa indywidualizmu. Stąd moja intensywna walka z dekadencją, którą toczyłem czasami nieudolnie, ale zawsze uporczywie i zdecydowanie, wywołując irytację i gniew moich towarzyszy, którzy uparcie trzymali się wszelkiego rodzaju teorii Baudelaire'a, Nietzscheańskiego, a nawet Stirnerowskiego…»